wtorek, 29 grudnia 2009

zacznijmy od końca

co chcemy w mieście mieć...
Same auta..

czy więcej równowagi..

Bariery..


czy otwartą i dostępną przestrzeń..


Zamieszczam wykonaną w ramach dyplomu analizę potencjału przestrzennego śródmieścia. Takie ewolucyjne łatanie dziur, intensyfikowanie zabudowy, uczytelnianie przestrzeni... Taka matryca mogłaby stanowić wizualny podkład do wniosków inwestorskich lub indywidualnych wizji - czytelną obrazową platformę do planistycznej dyskusji. Rolą obowiązującego m.p.z.p. nie jest tworzenie uzgodnionego docelowego obrazu miasta w jakim chcemy żyć. Być może coś sprzyjającego pobudzaniu wyobraźni mogłoby stanowić element wspomagający budowanie zbiorowej świadomości miejsca. Ale to takie gdybanie niepraktyka ;)



Jasny fiolet - kwartały wymagające dogęszczenia i/lub uczytelnienia
Ciemny fiolet - proponowana zabudowa
Czerwony - ważniejsze obiekty publiczne
Jasny czerwony - struktura przestrzeni pieszych
P - parkingi zbiorcze

niedziela, 27 grudnia 2009

Prezydent podjął decyzję odnośnie koncepcji zagospodarowania Rynku Staromiejskiego

22 grudnia 2009 roku Prezydent Mirosław Mikietyński rozstrzygnął kwestię zagospodarowania Rynku Staromiejskiego w Koszalinie.

Po analizie wniosków sądu konkursowego obradującego pod przewodnictwem znanego architekta Andrzeja Owczarka, członka oddziału SARP w Łodzi, sędziego wielu konkursów architektoniczno – urbanistycznych, uwzględniając wnioski dyrektora Wydziału Architektury i Urbanistyki UM Iwony Stepanow, po wnikliwym zapoznaniu się z opiniami mieszkańców i radnych Rady Miejskiej w Koszalinie, Prezydent podjął decyzję, iż Rynek powinien zostać zagospodarowany zgodnie ze zmodyfikowaną koncepcją autorstwa Jakuba Pszenicznego.

Zdaniem Pana Prezydenta przedstawiona koncepcja w sposób najpełniejszy i architektonicznie spójny oddaje charakter obecnego zagospodarowania Rynku. - Koncepcja nie zakłada rewolucji architektonicznej i nie jest kontrowersyjna. Do obecnego sposobu zagospodarowania terenu odnosi się z szacunkiem, a jednocześnie wprowadza rozwiązania, które są konieczne do ożywienia serca miasta, na co czekają od wielu lat mieszkańcy - mówi prezydent Mirosław Mikietyński. Podstawową zaletą zwycięskiej koncepcji, poza jej stylem i charakterem, jest jej łatwość realizacji. Lifting budynku Ratusza jest stonowany, konserwatywny, nie zakłada istotnej przebudowy obiektu.

Prezydent i architekci miejscy - po przeanalizowaniu wszystkich opinii - podtrzymali generalne założenie, że budowa parkingu podziemnego pod Rynkiem Staromiejskim w Koszalinie jest w pełni uzasadniona. Takie rozwiązania funkcjonują w większości europejskich miast np. w Kolonii, Barcelonie, Nicei, Madrycie, Paryżu. Trudno wyobrazić sobie, aby współczesne miasta w rozwiązaniach komunikacyjnych opierały się tylko na standardowych miejscach parkingowych w centrach. Żadne centrum nie jest w stanie obsłużyć ruchu turystycznego w oparciu o same parkingi zewnętrzne. Parking w centrum miasta to racjonalne gospodarowanie najcenniejszymi nieruchomościami w mieście. To również usprawnienie komunikacji poprzez eliminację części ruchu kołowego z głównych arterii miasta poprzez zatrzymanie części pojazdów na parkingu oraz ograniczenie parkowania wzdłuż ulic i na chodnikach. Budowa parkingu podziemnego pod Rynkiem powinna być powiązana z wyznaczeniem stref uspokojonego ruchu kołowego, ograniczonego parkowania, a także z budową parkingów zlokalizowanych na obrzeżach centrum, wokół historycznego układu urbanistycznego (wokół zabytkowych murów staromiejskich). Za budową parkingu przemawiają również następujące aspekty: parking będzie obsługiwał mieszkańców przyjeżdżających do centrum, klientów Urzędu Miejskiego, pracowników magistratu, a także osoby, które będą korzystały z nowej oferty usług świadczonych na terenie Rynku. Budowa parkingu umożliwi także docelowe uwolnienie nieruchomości w centrum miasta, które zabudowane są garażami dzięki temu, że zabezpieczy miejsca postojowe dla właścicieli i użytkowników garaży. To zaś może spowodować istotną zmianę wizerunku miasta. W związku z dynamiką wzrostu liczby użytkowników samochodów problem parkowania w miastach jest coraz dotkliwszy, a planowane parkingi na obrzeżach centrum nie zabezpieczą wystarczającej ilości miejsc postojowych, zatem parking podziemny będzie ich uzupełnieniem. Dzięki parkingowi podziemnemu znikną uciążliwe parkingi naziemne wewnątrz kwartałów mieszkaniowych oraz "dzikie" parkowanie pod oknami, a powstałe wolne przestrzenie będą mogły być zagospodarowane jako zieleń i tereny rekreacyjne. Budowa parkingu spowoduje uspokojenie ruchu na powierzchni terenu, a to skutkować może ograniczeniem lub wyłączeniem tego terenu z ruchu pojazdów. Tak wytworzona przestrzeń stanie się atrakcyjniejsza i bardziej przyjazna dla mieszkańców.

Mając na uwadze znaczenie budowy parkingu pod Rynkiem Prezydent przewiduje następujący tryb realizacji tego zamierzenia. - Do końca stycznia Zarząd Dróg Miejskich zobowiązany jest do przedstawienia studium komunikacyjnego dla terenu Rynku z uwzględnieniem całego terenu miasta. Następnie zostanie zorganizowany przetarg na koncesję na roboty budowlane i usługi. W ramach tego przetargu miasto będzie poszukiwać prywatnego operatora, który w zamian za korzystanie przez określony czas z parkingu podziemnego i budynku, zaprojektuje i wybuduje oba obiekty, a dodatkowo zrealizuje zwycięską koncepcję. Jeżeli wynik przetargu będzie negatywny, to decyzja o budowie parkingu zostanie przeanalizowana pod kątem możliwości budżetowych miasta i wtedy zapadnie decyzja, co do realizacji inwestycji - uważa Krzysztof Hołub, zastępca prezydenta.

Zdaniem Prezydenta Mirosława Mikietyńskiego przedstawione założenia architektoniczne w zakresie obiektu na rynku muszą zostać uzupełnione poprzez wyodrębnienie w większym zakresie przestrzeni publicznej (restauracje, kawiarnie, galerie, odpoczynek, możliwość prowadzenia i organizowania spotkań z mieszkańcami, organizowania przedsięwzięć rozrywkowych, uroczystości, koncertów) która przyciągnie na rynek mieszkańców, stworzy mieszkańcom i turystom atrakcyjną i interesującą przestrzeń. Koncepcja powinna zostać uzupełniona o elementy zieleni (o co wnosili mieszkańcy i radni) i tzw. małej architektury. Te działania powinny zmierzać do wytworzenia ciekawego, niepowtarzalnego klimatu centralnego placu miasta, który od wieków skupiał życie mieszkańców wokół spraw ważnych, stanowiąc o charakterze miasta, będąc jego wizytówką.

****


Robert Grabowski
rzecznik prasowy

wtorek, 15 grudnia 2009

pismo i pamięć

Tym, którzy nie dali rady wstać na poranną godzinę, lub nie wiedzieli, bo zaiste nie było żadnej informacji w internecie..., zanim ukaże się publikacja z konferencji, która odbyła się dzisiaj w Muzeum Okręgowym: subiektywne i wyrywkowe szkice z wykładów: od dołu do góry:

Kazimierz Jałowczyk - Instytut Wzornictwa PK

- Sartre - fenomenologia wrażenia
- Bruno Schulz <--> Stanisław Ignacy Witkiewicz

Mikołaj Iwański filozof, doktorant Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu

- interaktywność a interpasywność: Piotr Piotrowski - pomniki ze względu na relację do odbiorcy można podzielić na te skupione wokół osi pamięci i osi wrażliwości. Pomniki upamiętniające zdejmują z nas brzemię pamiętania. Pomniki uwrażliwiające (np. niezrealizowany Oskar Hansen w Oświęcimiu) mają na celu wpływać na naszą życiową postawę.
- Slavoj Żiżek - przekleństwo fantazji... trauma warunkiem wspólnej tożsamości: wyparcie / negatywność / tożsamość,
- Leibnitz - zrywa z dyskusją, dokonuje systematyzacji: zamknięcia dyskursu na rzecz upowszechnienia filozofii (znika wyższość ucznia/adepta nad pismem),
- filozofia u zarania była kulturą sporu / dyskusji... pismo było obce filozofii. Platon: ezoteryka - wiedza wewnętrzna, egzoteryka - kształtuje aspiracje zewnętrzne. Jednia - ruch do jedności, Diada - ruch do wielości.
- MIT - nie ma miejsca w czasie, ale cały czas się dzieje.
- ślad pisemny - automatyzm... Sen jako dzieło sztuki - Jung - bo, nie da się zrozumieć, nie da się zapomnieć
- wspólna pamięć - jest czymść nieracjonalnym, dopuszcza sakralizację, idealizację..
- rzecz o anachoretach opisywanych przez Kazimierza Jałowczyka jako punkt wyjścia do rozważań

Daniel Kalinowski, Pomorska Akademia Pedagogiczna, Instytut Filologii Polskiej

- BEFORE the DONKEY LEAVES the HORSE ARRIVES
- Enso - koło doskonałości - mandala indyjska adoptowana przez tradycję chińską i japońską
- tylko w całkowitej pustce dokonuje się świecenie. Persymony - tylko 6 na pustym tle, bo 7-ego nie widać
- orchidea - powściągliwa elegancja
- chryzantema - chart ducha (bo kwitnie w zimnych jesiennych tygodniach)
- nie przywiązywać się ani do religii ani do rezultatów medytacji <-- buddismo - podejście do sztuki jako do aktu mistycznej kontemplacji, bezcelowe wzrastanie - Tao - droga jedności - taoizm, taoista, pisanie - forma medytacyjna - ISTOTA nie tkwi w słowach - mozna mówić całe życie i nie powiedzieć nic. Można całe życie milczeć i powiedzieć wszystko. Jacek Ojrzanowski - Dyrektor Instytutu Wzornictwa PK - projektant : obmyśla procesy użytkowe - struktura społeczna + system potrzeb --> standardyzacja
- komunikacja wizualna - hierarchizacja wartości kultury
- entropia - rozproszenie informacji
- komunikat determinowany przez kontekst
- komunikacja wizualna - właściwości sytuacji umysłowości ludzkiej
- Antonina Kłoskowska - kultura symboliczna i bezpośrednia
- architektura jako tekst kultury
- tylko 53% świata odbieramy wzrokowo (!)
- Claude Levi Strauss - otwartość na argumentację, skończoność: tekst kutltury okreśony przez jakość granic swojego przesłania
- tartuska szkoła semiotyki kultury

niedziela, 13 grudnia 2009

parking PRO i KONTRA

Nie pozostając gołosłownym, chciałbym zaproponować publiczne zważenie argumentów za i przeciw budowie parkingu pod Rynkiem, abyśmy przynajmniej wiedzieli, czy jest nad czym dyskutować. Być może w wyniku tego bilansu okaże się, że pomysł jest:
- bez zarzutu (wpłynie wyłacznie pozytywnie na funkcjonowanie miasta)
- musi spełnić pewne sprecyzowane wymogi (bo diabeł tkwi w szczegółach)
- trzeba z niego zrezygnować (bo przeczy wizji rozwoju miasta)

Porponuję otwarcie listy argumentów za i przeciw parkingowi, która pozwoli nam wszystkim wyrobić sobie zdanie na ten istotny dla miasta temat. Dodawajcie, komentujcie. Będę aktualizował listę wraz z napływem nowej wiedzy:

argumenty ZA:
- zwiększenie podaży parkingów w centrum,
- umożliwienie wygodnego dojazdu samochodowego na Rynek,
- zapewnienie miejsc parkingowych w zamian za wyburzone garaże w kwartałach starego miasta,
- zrównanie obszaru rynku pod względem ilości miejsc parkingowych z centrum handlowym,
- tak robi się w miastach europejskich,
- odpowiednio skonstruowane partnerstwo publiczno prywatne, poparte konsekwentną polityką parkingową (wyłącznie płatne parkingi w centrum), może przynieść miastu dochód


argumenty PRZECIW:
- obecna ilość miejsc parkingowych w centrum jest w pełni wystarczająca. Parking to rozrzutność,
- wygenerowanie jeszcze większego ruchu samochodowego niż pieszego,
- polityka sprzyjania ruchowi samochodowemu zaprzecza ekonomice kompaktowości i jest antymiejska w myśl zasady: "jeśli wszędzie łatwo dojechać samochodem, nie warto mieszkać blisko siebie". W konsekwencji takiej polityki coraz więcej mieszkańców Koszalina będzie chciało mieszkać na obrzeżach miasta (i tam płacić podatki).
- taka polityka sprzyja zwiększaniu emisji spalin, którą Unia Europejska, a w niej Polska, zadeklarowała się radykalnie zmniejszać,
- niewspółmierność efektów społecznych do kosztów, pozorne podniesienie jakości życia,
- podziemie mogłoby służyć innym potrzebnym funkcjom społecznym oraz komercyjnym,
- zwiększanie dominacji samochodu nad innymi środkami komunikacji wbrew zasadom równoważenia rozwoju miast,
- podtrzymywanie przyzwyczajeń i samochodowej wygody, od których kraje zachodnie zdecydowały się odchodzić na rzecz różnorodnych form transportu,
- stworzenie wątpliwego dziedzictwa w postaci monofunkcyjnej struktury podziemnej,
- miejsca parkingowe zastępcze dla burzonych garaży mozna zapewnić na ich miejscu w ramach nowej zabudowy



Schemat pokazuje rozpraszanie zamieszkiwania poza promień ok. 3km od centrum. Realizowana poza nim zabudowa wyłącznie jednorodzinna skazuje mieszkańców na samochód. Koszalin (0,1 mln mieszkańców) po przyłączeniu sołectw Jamno i Łabusz zrówna się powierzchnią z Barceloną (1,5 mln mieszkańców).

Żródło mapy: www.maps.google.com

Przykłady można i należy mnożyć: podczas gdy USA borykają się z problemem opustoszałych, przerośniętych placów parkingowych, proponuje się przeznaczenie niemal połowy działki koszalińskiego aquapraku pod parking.. Wszyscy chcemy aquaparku, ale czy równocześnie znudziła się nam już idea Koszalin - zielone miasto? Przerośnięta podaż parkingowa może spowodować, że nadal wszyscy z Mielna do aquaparku będą jechać samochodem. Bardziej konsekwentna wydawałaby się polityka oparta o godne uwagi inwestycje takie jak pociąg do Mielna czy statek na mierzeję. Każdy turysta pakujący się do Mielna powinien mieć wbite do głowy, że do Koszalina dociera się na szynach lub wodą, potem bez problemu autobusem do: centrum, aquaparku, CH Forum, GH Emka.

piątek, 11 grudnia 2009

Przyzwyczajenia

a oto wiersz, zainspirowany spotkaniami dnia wczorajszego:

Przyzwyczailiśmy się. Nie trzeba nic zmieniać.


Przyzwyczailiśmy się do wygody samochodu.
Że dojeżdżamy od drzwi do drzwi, od punktu B do punktu A.
Że całe miasto jest parkingiem.
Nie trzeba nic zmieniać.

Przyzwyczailiśmy się do nijakiej architektury.
Do tandetnego budownictwa, które wstyd pokazywać gościom
i z którego śmieje się Polska.
Nie trzeba nic zmieniać.

Przyzwyczailiśmy się się do krzyku reklamy,
brzydkiej szaty graficznej, do wizualnej agresji.
Nie trzeba nic zmieniać.
Trzymajmy tak dalej,

powodzenia.

*(od jutra będą już tylko pozytywne i inspirujące posty :) )

Ciekawa wypowiedź potwierdzająca obawy wyrażone w wierszu.

wtorek, 8 grudnia 2009

obywatel samochód

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/426348.html

W powyższym artykule mowa o przygotowaniach władz Warszawy do wprowadzenia opłat za wjazd do centrum. Tu nie ma znaczenia skala miasta. Centrum miasta powinno być dla ludzi. Nie dla samochodów.

W odpowiedzi na mój list o okrągłym stole dowiedziałem się, że priorytetem władz Koszalina jest budowa społeczeństwa obywatelskiego. Nadal nie potrafię zrozumieć jak ma służyć temu celowi budowa dwupoziomowego parkingu pod Rynkiem, który wygeneruje jeszcze większy ruch samochodowy w centrum. W konsekwencji tej decyzji, znacznie trudniejsze (infrastrukturalnie i mentalnie) będzie ograniczenie ruchu na ulicach Zwycięstwa i Młyńskiej, a tym samym oddali się wizja ich "uprzyjaźnienia" malowana przez władze.

Budowa parkingu to utrzymanie naszego uzależnienia od samochodu. Jeździmy już nawet po bułki do supermarketu oddalonego 500 metrów. W samochodzie nie buduje się obywatelskiego społeczeństwa.

niedziela, 6 grudnia 2009

dyplom obroniony


Tak wygląda Rynek sprzyjający różnorodnym wydarzeniom.

Proces projektowy syntetycznie.

no i po koszalińsku będzie. czyli światowo. czyli niebiańsko. czyli ekologicznie.
miejska łąka.

w nocy też będzie bezpiecznie.