poniedziałek, 4 lipca 2011

Plac budowy "centrum"

Szanowni Mieszkańcy,

Akcja "TAK na Deptak", którą Stowarzyszenie Upiększania Miasta Warsztat Koszalin zaproponowało władzom miasta na początku bieżącego roku, jest już z jednej strony historią Koszalina, a z drugiej, decyzją prezydenta Piotra Jedlińskiego z dnia 10 czerwca, początkiem nowego myślenia o centrum naszego miasta. Ma się ono stać przyjazne po równi: pieszym, rowerzystom i kierowcom.

Przez dziewięć dni maja pierwszy w Polsce eksperyment komunikacyjny dowiódł, że główna arteria komunikacyjna Koszalina nie zakorkuje się po zwężeniu jej do dwóch pasów, a kierowcy doskonale poradzą sobie z nową sytuacją. Dzięki zaplanowaniu podróży przez część kierowców, wykorzystane zostały alternatywne ulice, ruch rozłożył się równomiernie po całym śródmieściu. Centrum, w którym tranzyt spadł o około 20%, zatętniło miejskim życiem.

Dzięki znaczącej przewadze pozytywnych opinii mieszkańców, w które jako warsztatowicze od początku wierzymy, 1 lipca ruszył kolejny etap działań mający na celu przymierzanie dalszych zmian w centrum. Centrum, które od kilkunastu lat traci swoją miastotwórczą rolę. Centrum, z którym utożsamia się znikoma część mieszkańców. Centrum, które przestało przyciągać. Od 10 lat mówiono o tym w miejskich dokumentach. W roku 2011 zaczynamy działać.

Dlaczego eksperyment?

Zamiast planować wielomilionowe inwestycje o niewiadomym skutku dla miasta, sprawdzamy zero-budżetowo jakie rozwiązania przyniosą pożądany efekt. Kwestia parkowania i poruszania się samochodem po mieście jest jednym z priorytetów rewitalizacji śródmieścia. Tam gdzie wygodnie dotrzemy, tam chętnie skorzystamy z usług, zostaniemy na dłużej.

Tymczasem, PRZYZWYCZAILIŚMY SIĘ do tego, że ulica Zwycięstwa jest kanałem przelotowym przez miasto – zachęca do wyjechania, nie do pozostania. Wstępne wytyczne do przekształcenia tej ulicy w bardziej przyjazną zostały już zawarte w dokumentach planistycznych zleconych przez UM. Chodzi tu przede wszystkim o Studium rozwoju ruchu rowerowego Marcina Hyły z 2009 roku.

W opracowaniu obok analizy całej ul. Zwycięstwa zawarte są wariantowe propozycje jej przekształceń. Na odcinku centralnym żadnego uzasadnienia nie znajduje utrzymanie czterech pasów jezdnych. Inne opracowania postulują też otwarcie ulic prostopadłych (Słowackiego, Chrobrego) dla równomiernego rozprowadzenia ruchu samochodowego po centrum. To z kolei ożywi lokale usługowe w kolejnych ulicach (dobrym przykładem ożywionej bocznej ulicy jest ul. Asnyka). Skoro potrzeba zwężenia znalazła uzasadnienie, bezkosztowa metoda eksperymentu zaimportowana do nas przez Sorena Jyllinga znalazła uznanie władz.

Kierunek działań

To, co widzimy dzisiaj – ogródki lokali gastronomicznych oraz plac zabaw - jest tym co Koszalin ma do zaoferowania mieszkańcom obecnie. W tak krótkim czasie przygotowań nie ma możliwości wprowadzenia estetycznej aranżacji deptaka: m.in. wybudowania nowej jego nawierzchni, zapewnienia dostatecznej liczby ławek, wprowadzenie w otoczenie pięknej zieleni czy atrakcji takich jak fontanna, rzeźby – elementy przemyślane i solidnie zaprojektowane.

Naszą misją jest stały rozwój projektu ‘Tak na Deptak’ i stopniowa poprawa obecnej sytuacji – wprowadzanie stałych, wysokiej jakości rozwiązań. Zarówno władze miasta, przedsiębiorcy jak i sami mieszkańcy potrzebują czasu by odpowiednio przygotować ofertę. Pamiętajmy, że każdy mieszkaniec Koszalina ma możliwość kreowania przestrzeni w mieście, zgłaszania swoich pomysłów, rozwiązań.

Robiąc, możemy się uczyć. Robiąc, możemy otwierać się na wiedzę przekazywaną nam przez użytkowników miasta. Robiąc, możemy wypracowywać rozwiązania "szyte na miarę". Wierzymy, że czas poza deptakowaniem, zgodnie ze słowami jednego z radnych (konstruktywny sceptyk) zostanie poświęcony na rzetelne projektowanie przyszłego deptaka oraz działań, które integrują centrum miasta. Ważne są: polityka transportowa (zgodna z europejskimi wytycznymi równoważenia transportu), polityka lokalowa (wspieranie usług miastotwórczych), polityka przestrzenna (dalsze dogęszczanie zabudowy) oraz stałe podnoszenie jakości zagospodarowania przestrzeni publicznej.

Kolejne lata, które posłużą na przygotowanie docelowej inwestycji, dzięki eksperymentowi będą już służyły zdobywaniu doświadczeń przez służby miejskie i lokalnych przedsiębiorców, a także będą czasem zgłaszania uwag przez mieszkańców. / Dla nas ważne są rozmowy z użytkownikami przestrzeni miejskiej. One przyczyniły się do tego, że scena i toalety przenośne stoją tym razem w mniej uciążliwym miejscu; nie ma też grillów, które w maju okazały się nieciekawym rozwiązaniem.

Deptak w obecnym kształcie to wycinek działań, które Warsztat Koszalin zaproponował Państwu do wprowadzenia. Uważamy, że dla podniesienia atrakcyjności wszystkich obiektów centrum miasta, konieczne jest połączenie ich jednym atrakcyjnym ciągiem pieszo-jezdnym: od ulic Dworcowej i Kaszubskiej, poprzez ulice Zwycięstwa, 1 Maja i Młyńską, aż po najpiękniejsze ulice miasta: Piłsudskiego i Matejki.

Warto zaznaczyć, ze samo zwężenie głównych ulic wygeneruje 200 nowych miejsc parkingowych bez inwestycji. Paląca inwestycja to na pierwszym miejscu kompleksowa przebudowa skrzyżowania Zwycięstwa/Stawisińskiego/Pileckiego uwzględniająca zwężenie Zwycięstwa do dwóch nitek z wprowadzeniem bezpiecznego ruchu rowerowego, oraz otwarcie ulicy Piłsudskiego rozciętej dzisiaj szpetnymi barierami.

Dla Koszalina

W tym miejscu pragniemy podziękować mieszkańcom za dotychczasową wyrozumiałość dla eksperymentów na tkance miasta, a także prosić o dalsze wsparcie w działaniu. Dziękujemy władzom, w tym zastępcy prezydenta Adamowi Szałkowi za otwartość. Liczymy na realizację omawianych przekształceń. Bez atrakcyjnego centrum Koszalin nie zatrzyma inwestorów, ani nie przyciągnie nowych mieszkańców.

Projekt „TAK na deptak” prowadzony w Koszalinie - już w swej obecnej formie, stał się przykładem dla dużych miast: Gdańska i Poznania, które od lat walczą o przyjazne traktowanie pieszych (świadczą o tym wypowiedzi mieszkańców tychże miast na internetowych forach rozwoju). Oba miasta są pod wrażeniem otwartości Koszalina na eksperyment oraz zdecydowania w kierunku równoważenia udziału środków transportu w przestrzeni miejskiej.

sobota, 9 kwietnia 2011

Deptak próbny

Mapka Deptaka na Dni Koszalina 21-29 maja 2011:


HARMONOGRAM DZIAŁAŃ W RAMACH IMPREZY „TAK NA DEPTAK”

21 maja (sobota) Punkt B – scena

12:00-12:15 Uroczyste otwarcie Deptaka

12:15-14:00 Mini Studio Poezji i Piosenki

14:00-15:00 Ognisko Muzyczne

14:00-18:00 Punkt A+B

Nauka tańca Top Toys

Warsztaty bębniarskie

Klub Twórców Ludowych

Kącik dla Kobiet

Pokaz Capoeiry

Warsztaty wykonywania różnych kostiumów

Darmowe zdjęcia z postaciami z bajek

18:00-22:00 Występy zespołów rockowych:

18:00-18:55 BERIAL

18:55 -19:35 CHEVY NOVA

19:35 -20:05 PAŁAC MŁODZIEŻY

20:05 -20:55 GRUPA PROJEKT

20:55- 22:00 POPCORN

21 maja – 29 maja

Punkt C - Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki – Drezyna ręczna

22 maja (niedziela)

10:30 Punkt B

IX Międzynarodowy Bieg Wenedów

II Marsz Nordic Walking

12:00-14:00 Chóry: Frontowe Drogi i Canzona punkt B

14:00-15:30 SLAM Poetycki

15:30-16:15 Big Band Zespołów Szkół Muzycznych pod dyr. M. Fijałkowskiego

16:15-16:30 Ogłoszenie wyników Slamu Poetyckiego

16:30-17:30 Krajowe Bractwo Literackie-popołudnie z poezją o Koszalinie

17:30-17:45 Pokazy Tańca grupy tanecznej NASA

17:45-18:00 Występy organizacji pozarządowych

14:00-18:00 Punkt A + B

Warsztaty surviwalowe

Koszalińska Kampania Rycerska

Klub Twórców Ludowych

Darmowe zdjęcia z postaciami z bajek

Kiermasz Organizacji Pozarządowych

20:45-21:20 Happening Teatru na bosaka

21:20-22:30 Pecha Kucha Night, punkt B

23 maja (poniedziałek)

10:00-14:00 Malowanie Rynku i Deptaka z dziećmi, punkt A + B

16.00-20.00 I Turniej Koszykówki "Trio Basket" Koszalin 2011

24 maja (wtorek)

10.00-16:00 "Trio Basket"

25 maja (środa)

15:00-17:00 Spacer z Księciem Bogusławem II po Koszalinie

16.00-20.00 "Trio Basket"

26 maja (czwartek)

10:00-12:00 ZORD w Koszalinie-pokazy i nauka dla dzieci i młodzieży

16.00-20.00 "Trio Basket"

27 maja (piątek)

17:00 – 19:00 Masa krytyczna – impreza Koszalińskiego Stowarzyszenia Rowerowego „Roweria”

16.00-20.00 "Trio Basket"

28 maja (sobota)

12:00-16:00 "Trio Basket"

15:30-18:00 Dzień służb mundurowych, pokazy: Straż Pożarna, Policja, Straż Graniczna, Pokazy Związku Strzeleckiego „Strzelec”, Koszaliński 8 Pułk Przeciwlotniczy

29 maja (niedziela)

12:00-16:00 I Turniej Koszykówki "Trio Basket" Koszalin 2011 - FINAŁY

12:00-18:00 Festiwal Sztuki i Rękodzieła

12:00-18:00 Koszalińskie Stowarzyszenie Lotnicze: Pokazy samolotów

17:00-17:45 Happening Teatru na Bosaka

18:00-18:30 Debata podsumowująca przedsięwzięcia, punkt A



niedziela, 27 marca 2011

Global Pecha Kucha Night for Japan, PKN Koszalin #4







autorami plakatów są: Jola Kwarciak i Szymon Keller

czwartek, 10 lutego 2011

www.TAKnaDeptak.pl





Działa już strona internetowa, na której w miarę postępu dyskusji będzie gromadzony aktualny zasób argumentów wspierających ideę podniesienia jakości przestrzeni publicznej w centrum Koszalina.

Przed nami przedyskutowanie możliwych kosztów przedsięwzięcia i określenie możliwych etapów: Deptak kilkaset (działanie eksperymentalne), kilkadziesiąt (gruntowny remont), czy kilka (systemowa zmiana) razy taniej od budowy podziemnego parkingu pod Rynkiem.

piątek, 4 lutego 2011

TAK na Deptak vs Perspektywa z samochodu

Wywiad z organizatorami zamieszania:

Wywiad z prezydentem Jedlińskim:

Artykul Sorena Jyllinga:

Odpowiedź Galla Podlaszewskiego i Marka Ziarko:


Odpowiedź pana Adama Wolskiego 04.02.2010:

Wywiad z Sorenem Jyllingiem 28.01.2010:


wtorek, 1 lutego 2011

Czy Koszalin jest jeszcze wspólnotą myśli?

Czytając Social mindscapes; An Invitation to Cognitive Sociology, (Harvard University Press, Cambridge, Massachusetts, London, UK 1997) Eviatara Zerubavela...


Dwa konteksty: 1. Rozproszone społeczeństwo informacyjne, w którym figurujemy w wielu pomniejszych wspólnotach myśli, oraz 2. Odchodzenie od tradycjonalizmu rozumianego jako ukryta presja społeczna wymuszająca wykonywanie czynności społecznych według przyjętych zasad. Oba konteksty wskazują na to, że jako jednostki społeczne mamy ze sobą coraz mniej wspólnego. Niemniej, pozostajemy wciąż uwiązani w przestrzenność przebywania ze sobą w wybranych miejscach świata. Nadal też spędzamy większość społecznego życia w przestrzeni jednego miasta. Próba przyłożenia idei wspólnoty myśli do miasta wydaje mi się warta podjęcia. Wspólnota myśli może myśli konserwować, ale odpowiednio użyźniona może też je animować i posuwać naprzód.

Eviatar Zerubavel opisuje powstawanie nowej gałęzi nauki - socjologii poznawczej, której zadaniem jest badanie procesów tworzenia myśli w sferze społecznej, czyli pomiędzy poziomem indywidualnej jednostki i całej ludzkości. Jednym z założeń socjologii poznawczej jest istnienie konwencjonalnych wspólnot myśli generujących specyficzne konteksty, mechanizmy oddziałujące na przynależące do nich jednostki. Przynależność taka oznacza nieco inny, specyficzny sposób myślenia (New York state of mind).

O ile istnienie takiego "kontekstu myślowego" jest oczywiste dla silnych ośrodków metropolitalnych, zastanawiające jest, na ile czytelny i odrębny może być taki kontekst na poziomie prowincjonalnego miasta i tego co się z nim wiąże, czyli m.in. bezpośredniość kontaktów międzyludzkich, wzajemna znajomość osób wpływowych mieście, itd.

W przeciwieństwie do "stan umysłu Nowy Jork", stwierdzenie "Koszalin wspólnotą myśli" brzmi tradycjonalistycznie. Pośród innych funkcjonujących wspólnot myśli, rola wspólnoty miejskiej może być niedostrzegalna, a w bardziej statycznych ośrodkach o mniejszej różnorodności może być przez nie wręcz zdominowana. Być może właśnie jako przeciwwaga dla homogenicznoości średniej wielkości miasta pojęcie wspólnoty myśli może być przydatne w przyglądaniu się Koszalinowi.

Nie chodzi mi więc o umniejszenie innym wspólnotom myśli, a jedynie zaznaczenie możliwości istnienia jeszcze jednej na poziomie nawet średniej wielkości miasta. Określenie tych wspólnych cech, lokujących Koszalin w naszych głowach, to zadanie wymagające udziału całej miejskiej podmiotowości. Być może też nie należy do nas, mieszkańców Koszalina, nazywanie po imieniu jego wyjątkowych cech, być może powinniśmy się zająć naszą codzienną robotą... Z pewnością nie zaszkodzi zastanowić się jak my chcemy by Koszalin był widziany w świecie.

Wspólnota myśli oznacza posiadanie wspólnych punktów odniesienia, które wyróżniają "nas" spośród innych. Wrocław, którego powódź w 1997 roku stała się podstawą odniesienia dla wszystkich mieszkańców miasta w jego najnowszej, powojennej historii obrazuje lokalną przewagę nad ośrodkami, które tak mocnych punktów odniesienia nie mają. Corocznym wydarzeniem o podobnej skali mogą być festiwale muzyczne, teatralne, filmowe, ich oddziaływanie na tożsamość społeczną ulega jednak rozproszeniu przez coroczną powtarzalność. Wyzbyte dramatyzmu, nie mają niestety takiej siły jak kataklizm powodzi.

Umocowanie wspólnoty myśli może dokonywać się gwałtownie, jak we Wrocławiu. Gdzie indziej musi być rozpisane na proces w dłuższym czasie. Tutaj ważną rolę odgrywają wszystkie wydarzenia o randze publicznej nakierowane na zagospodarowanie przestrzeni miejskiej: czy to obronę przed niewłaściwą lokalizacją spalarni, czy też walka o lepszą jakość przestrzeni wspólnej.


PERCEPCJA - Miasto jako pierwszy świat

Obok nasuwających się automatycznie skojarzeń dotyczących percepcji takich jak zmysłowy odbiór przestrzeni: nadmorskie powietrze, inaczej rozchodzący się hałas, socjologia poznawcza umożliwia nazwanie kolejnych z nich.

Co jest, a co nie jest przekonaniem osobistym? Z gorących ostatnio kwestii - czy nieuniknioność samochodu w mieście to efekt naszych indywidualnych preferencji, czy raczej ukrytej społecznej presji na nieuniknioność samochodu. Jak omylna w przeszłości bywała społeczna presja przekonuje wiele przykładów: postrzeganie przez Kolumba Ameryki jako przylądka Indii, czy postrzeganie Murzynów przez mieszkańców Stanów Zjednoczonych, które z rasistowskiej dyskryminacji zmieniło się w świadomą akceptację Afroamerykanów.

Przełamywanie zasiedziałych przyzwyczajeń, które czasem mogą przesłaniać obecność całego Nowego Świata tak samo odnosi się do kontekstu miejskiego. W Koszalinie próbą przełamania mentalnych barier była propozycja biura HS99 na zagospodarowanie Rynku Staromiejskiego (2009). Przestrzegając zasad wyznaczonych lokalnym planem zagospodarowania architekci zaproponowali przełamanie barier skali i percepcji centrum jednocześnie. Około 70-metrowa, smukła wieża - formalnie - rusztowanie windy mieszczącej kawiarnię o wysokości 10 metrów - przełamałaby całkowicie percepcję centrum jako obszaru o dość przestronnych ulicach, relatywnie rozrzedzonej zabudowie i braku semantycznego znaczenia dla miasta. Wieża - oprócz widoku na Morze Bałtyckie - stworzyłaby silny magnes w centrum przyciągający doń dla samego bycia. Niezmiennie jednak, przyziemna kalkulacja i brak gotowości władz i mieszkańców na zmiany, wzięły górę.


DOSTRZEGANIE i NADAWANIE ZNACZEŃ - Język miasta

Wracając do skali porównywanych wciąż miast. Pluralizm poznawczy i poznanie centralistyczne. Ten pierwszy dopuszcza istnienie wielu równoległych perspektyw na świat oraz akceptuje równą wartość różnych systemów wartościujących. Poznanie centralistyczne preferuje jeden tryb patrzenia na świat i manifestuje się w fasadowości demokracji i centralizacji władzy w jednej osobie, prezydenta lub burmistrza.

Niejednokrotnie wysiadając w Koszalinie z pociągu z Warszawy, zastanawiałem się: co sprawia że jest tu tak drastycznie inaczej niż w stolicy? Po odjęciu narzucających się każdemu elementów takich jak brak wieżowców, 20x mniejsza populacja, itd... konkretne argumenty kończą się. Z czego wynika zupełnie inny język ulicy? Z czego wynika inne samopoczucie z bycia tutaj?

Kolejna, już chyba dużo trudniejsza warstwa to warstwa tekstualna miasta - czyli to, co możemy z miasta dosłownie i przenośnie wyczytać. Język będący u Zerubavela uniwersalnym nośnikiem komunikacji wewnątrz wspólnot myśli, musi znajdować swoje uzewnętrznienie w przestrzeni otaczającej użytkowników tych wspólnot: język miasta.

ZAPAMIĘTYWANIE - Miasto jako baza wiedzy

Społeczne zasady dotyczące zapamiętywania wydarzeń z przeszłości są tak samo reprezentowane w przestrzeni miasta. To one tworzą historię miejsca i to one są przedmiotem sporów o historyczną pamięć. To jak zapamiętujemy naszą zbiorową przeszłość jest podstawowym elementem tożsamości, dlatego też wymagają porządkowania kwestie pamiętania zarówno niemieckiej historii miasta, jak i nowej, polskiej historii w miastach zachodniej Polski. Być może z uwagi na krótki dystans dzielący nas od przełomowego 1945 roku, nie dokonujemy wciąż rewaloryzacji osiągnięć epoki polskiego realnego socjalizmu. Być może utrudnia je fakt, iż większość "nowego" Koszalina przypada na czas "szarej komuny", o której najchętniej zapomniałoby całe pokolenie będące obecnie u władzy. Dlatego tak ważny jest głos młodego pokolenia, które na skraju "komuny" uzyskiwało swoją dojrzałość i dla którego naturalnym otoczeniem jest blokowisko, czy amfiteatr i biblioteka powstałe w latach 70-tych.

Zerubavel zwraca też w procesie zapamiętywania uwagę nie tylko na to co zapamiętujemy, ale jak. W mieście przyjętą drogą zapamiętywania jest oficjalne zatwierdzanie danych wersji przez władzę jako formalnego gospodarza przestrzeni. Ten niezwykle polityczny stan rzeczy poddaje pamięć wystawieniu na nieustanną manipulację.

Kolejnym istotnym elementem jest schematyczność zapamiętywania. Umysł ludzki zapamiętuje wydarzenia poprzez schematyczne asocjacje (np. łatwiej zapamiętać, że okulary nosiła bibliotekarka, niż stewardessa). Wewnątrz miejskiej wspólnoty myślowej pamięć jest lokowana w pomnikach lub innych obiektach pamięci. Krytyczne spojrzenie na ich zasadność może czasem przynieść zaskakujące rezultaty, szczególnie w miejscach o podwójnie złożonej historii, takich jak Koszalin, które powinny uwzględniać dwie perspektywy historyczne w waloryzacji swojej historii. Dotycząc całokształtu wspólnoty myśli, miasto w wymiarze pamięci przestaje być polem działania wyłącznie historyków i polityków, ale dotyczy bezpośrednio każdego z nas.

Mechanizmy społeczeństwa obywatelskiego sprzyjają reaktywowaniu wspólnoty myśli na współczesnych, XXI-wiecznych warunkach. Autentyczny, otwarty rozwój miasta musi brać pod uwagę wytwarzanie się otwartej bardziej niż inne, różnorodnej wspólnoty myśli. Przyłożenie wspólnoty myśli do miasta wymusza zwiększenie komunikacji na linii władze miejskie - mieszkańcy, ponieważ we wspólnocie myśli każde jej ogniwo ma równorzędne znaczenie.

sobota, 29 stycznia 2011

PKNK#3 Przestrzeń, architektura, demokracja 20x20

Przemyślenia z bloga miały zaszczyt wystąpić na ostatniej peczakczy. Poniżej wybór kilku z nich + post-komentarz:

Instalacja obiektów małej architektury w przestrzeni publicznej wsi jest mało skomplikowana. Najważniejsze jest ich wykonanie i skrzyknięcie kilku chętnych osób. Wieś Paproty w gminie Malechowo radzi sobie z tym świetnie. Zdjęcie pokazuje dobitnie, że na wsi to pojedynek w pojedynkę.


Społeczeństwo obywatelskie zieleń wykorzystuje. Główna przestrzeń publiczna nieodległego Berlina zapełnia się ludźmi przy każdej okazji. Kultura wylegiwania się na miejskiej trawce to coś czego od Zachodu moglibyśmy się bezinwestycyjnie nauczyć.

Niezrozumienie przeszłości tylko sprawę psuje.. Obchodzenie się z bogatym dziedzictwem miejskim wymaga trochę więcej wyczucia i być może, a może przede wszystkim ostrej regulacji prawnej. Nowi "sąsiedzi" zamiast dodawać, odejmują urody miastu.

Reklama przestrzeń dezawuuje! Przestrzeń doskonale dostosowana do samochodu. Reklama mierzona na okno samochodu... Spod spodu o litość woła kruszejący powoli "związkowiec"...

Asfalt demokracji nie zbuduje! Trudne dziedzictwo modernizmu, który rozepchał centra polskich miast do granic absurdu. Tu przykład malborski. Wyciągnijmy z niego nauki.

Uzależnienie trybu życia od samochodu nie sprzyja klimatowi miejskiemu o którym tyle się mówi. Nic dziwnego jeśli każdy woli siedzieć przed telewizorem w wygodnym domku na przedmieściach, o jakim życiu miejskim tutaj mówić? Rozproszenie zabudowy generuje obojętność.

Świat od kilku dekad ćwiczy różnorodne środki zaradcze. Powiększanie asfaltowych powierzchni donikąd nie doprowadziło, może lepiej uciąć więc asfalt? Czy taką ulicą przyjemniej spacerujesz?

Postanowiliśmy nie czekać, działać. Jedna z pierwszych pro-ludzkich interwencji w mieście dotyczy wygospodarowania z parkingu (czytaj morza asfaltu) małej przestrzeni publicznej przed wejściem do budynku M Politechniki Koszalińskiej. Dwa wielkie pnie pozwoliły zaprowadzić nowy porządek, a w dodatku w dni ciepłe mogą posłużyć za wygodne siedziska.

Związek Koszalina z przyrodą nie jest odkryciem Ameryki. Koszalin to las, rzeka i Morze. Nawet przed i powojenny układ urbanistyczny zdaje się o tym wiedzieć. Oznaczone na żółto ulice są ukierunkowane prostopadle do grzbietu Góry Chełmskiej, dzięki czemu las jest obecny w mieście. Główne ulice osiedla Północ - Oskara Langego, Władysława IV odsłaniają przed nami morze. Mogłoby ich być więcej, mogłyby też więcej tego morza dawać każdej osobie, nie tylko tej cieszącej się sokolim wzrokiem..
Dawać więcej czyli wyposażać ulice w stosowne meble. Postanawia się zacząć działać od samego rynku, by od niego poprawa jakości przestrzeni publicznej rozchodziła się już promieniście.
Kamyk w wodę.

poniedziałek, 17 stycznia 2011

PechaKucha Night #3 o przestrzeni publicznej


Najbliższa Pecha Kucha Night w Koszalinie już 22 stycznia w sobotę o 19.00 w www.galeriascena.pl gorąco zachęca do zgłaszania prezentacji na temat przestrzeni publicznej!